Bakterie jako szkodniki roślin uprawnych cz. 9

Co do środków zapobiegawczych to koniecznym jest przede wszystkim utrzymanie gruntu w miernej tylko wilgoci, w razie nadmiaru takowej należy poła drenować i przeprowadzać bruzdy odpływowe; prócz tego starać się należy o jak najlepszą przewiewność gruntu. W razie uporczywego powtarzania się choroby, uciec się najlepiej do środka najradykalniejszego, zalecanego przy strupie ziemniaczanym, mianowicie wykluczyć wypadnie na pewien przeciąg czasu uprawę, ziemniaków.

Delacroix, a następnie Vimeux opisali inną, nieznaną jeszcze dotąd chorobę ziemniaków, również kończącą się gniciem kłębów, lecz różną od poprzedniej w swych przejawach i zawisłą od działania innej od miany bakterii. Choroba ta według Vimeux przedstawia się w sposób następujący: w końcu lipca łub w sierpniu łodygi ziemniaczane poczynając od podstawy stopniowo bledną, więdną, wreszcie cała łodyga zamiera, liście żółkną, wreszcie zawijają się, a krzak ma wygląd spalonego przez zbyt silne i długotrwałe działanie słońca. Kłęby schną, mapszczą się, wreszcie ulegają gniciu. Wyosobnienie decydujących o chorobie tej bakterii należy się Delacroix. Ze względu na to, że drobnoustroje te fizjologicznymi swymi własnościami różnią się od wszystkich dotąd występujących przy chorobach ziemniaków, nazwał je Delacroix specjalnym mianem: „bacillus solanincola”.