Dołowanie na zimę

Sprowadzone na jesieni z dalszych okolic drzewka do sadzenia wiosennego należy na zimę zadołować. Drzewka starsze o silniejszym ukorzenieniu należy na zimę bardzo starannie zadołować. Do dołowania drzewek najlepiej nadaje się miejsce suche, cieniste, z dala od zabudowań gospodarskich zabezpieczone od silnych wiatrów. Drzewka ustawić pionowo możliwie najrzadziej, tak aby ani korzeniami ani gałązkami wcale nie stykały się ze sobą. W miejscach wilgotnych drzewka ustawić na powierzchni ziemi oczyszczonej z chwastów i korzenie obsypać pulchną ziemią, braną rowkiem z dala od drzewek. W rowek ściekać będzie nadmierna wilgoć, która w wadliwym dołowaniu przez zimę największe szkody drzewkom wyrządza. Między korzenie drzewek w czasie dołowania dobrze jest dawać drobno posiekane świeże gałązki jałowca. Jałowiec zabezpiecza od myszy, które nieraz podczas zimy korzenie u dołowanych drzewek objadają. Kawałki starego materiału, namoczone w dziegciu i położone między korzenie drzew dołowanych również myszy odstrasza. Dziegieć nie powinien dotykać do samych korzeni, bo im szkodzi.

W czasie dołowania dopilnować należy, aby ziemię między korzenie mocno i twardo upchać tępo zaostrzonym palikiem, tak, żeby nie pozostała między nimi próżnia. Lekko przesypane korzenie ziemią i nieudeptane mocno bardzo łatwo podlegają przemarznięciu lub zaschnięciu.

Ziemię między zadołowanymi drzewkami mocno udeptać i nakryć na kilka centymetrów grubo przetrawionym nawozem lub liśćmi. W czasie silniejszych mrozów drzewka nad ziemią okryć jałowcem, trzciną lub ostrym, grubym sianem.

Za główną zasadę przy dobrym dołowaniu należy przyjąć, aby dołować drzewka rzadko i twardo. W ziemiach wilgotnych przy dołowaniu na zimę ustawiać korzenie drzewek na powierzchni gruntu, obsypywać je grubo ziemią i mocno udeptać. Na ziemiach piaszczystych suchych można dołować drzewka, w wykopane rowki niżej powierzchni gruntu zawsze twardo udeptać.

Zaschnięcie drzewek po zasadzeniu zdarza się czasami na wiosnę pomimo starannego opakowania, zwłaszcza jeżeli drzewka sprowadzane są z dalszych okolic. Jeżeli po rozpakowaniu zauważymy, że kora na drzewkach jest pomarszczona, to należy paki z drzewkami nierozpakowanymi ułożyć w szopie lub w cieniu pod drzewami. Ułożone paki w grubszym końcu, gdzie znajdują się zwykle korzenie, okryć folią i polewać obficie wodą. Polewanie po całej długości pak powtarzać 4 – 5 razy dziennie do czasu, aż kora na gałązkach zacznie nabrzmiewać i wygładzi się. Zwykle po kilku dniach polewania drzewka nabierają w siebie potrzebną ilość wilgoci. Wtedy dopiero paki rozpakować, drzewka wyjąć, zadołować je lub posadzić na miejsca stałe do sadu lub do szkółki i obficie podlać. Młode sadzonki po obfitym zlaniu wodą natychmiast rozpakować i zadołować twardo w miejscu zacienionym, obficie podlewać i nakryć matami. Młode sadzonki podlane i trzymane w pakach dłużej zagrzałyby się łatwo Zaparzone sadzonki w opakowaniu, nawet po najstaranniejszym sadzeniu giną.

Drzewka dobrze opakowane mogą wytrzymać 3 – 5 tygodni bez żadnej szkody.

Jeżeli drzewka zostaną przywiezione w czasie większych mrozów i paki są zmarznięte, należy je wnieść do piwnicy do dodatniej temperatury. W piwnicy trzymać nierozpakowane i dać im powolnie rozmarznąć, po czym zadołować w miejscu chłodnym. Drzewka mogą znieść nawet dziesięciostopniowe mrozy, byleby im dać powolnie odtajać.