Nawozy pomocnicze a bakterie cz. 9

Powietrze, mając dostęp łatwiejszy, wzmaga procesy utleniające, wskutek czego uwalnia się energia cieplna, a temperatura w ziemi się podnosi. Wapno dalej wchodzi w połączenie z kwasami, powstającymi przy rozkładzie materii organicznej przez bakterie, wiąże je na sole obojętne, umożliwiając przez to dalszy ich rozwój, wiemy bowiem, że większość bakterii rozwijać się może jedynie w środowisku obojętnym lub słabo alkalicznym. Omawiając działalność poszczególnych grup bakterii, zaangażowanych w rozkładzie materii organicznych, a także nawozów azotowych mineralnych, zawsze podkreślałem dodatni wpływ wapnowania na przebieg tych procesów: w rozdziałach następujących niejednokrotnie jeszcze wypadnie mi to uczynić, śmiało bowiem rzec można, że dostateczna ilość wapna w glebie jest jednym z najniezbędniejszych warunków, od których zależy właściwy kierunek biologicznych procesów w glebie zachodzących.

Tylko przy dostatecznej ilości wapna procesy te odbywają się raźno i z korzyścią dla rolnika, a dawne przysłowie i dziś jeszcze, kołaczące się pomiędzy rolkami, że „wapno ojców wzbogaca a synów uboży”, jest tylko jednostronnym wnioskiem, wysnutym na zasadzie, przyśpieszającego wpływu wapna na wykorzystanie przez rośliny substancji pokarmowych w zadanym nawozie. I ojciec i syn na wapnowaniu gleby zarobi, jeśli obaj pamiętać będą o tern, że raz zadany nawóz nie jest skarbnicą niewyczerpaną, że jeśli np. wpływem wapna obornik szybciej wydzielił z siebie składniki pokarmowe, rezultatem czego był obfity plon danego roku, to aby i w, latach następnych również plony obfite otrzymać, trzeba wyczerpane składniki pokarmowe w ziemi odnowić.