Przesadzanie jako sposób na szybsze owocowanie

Przesadzenie niepłodnego drzewa owocowego na tym samym miejscu jest najczęściej  stosowane i uważane za najpraktyczniejszy sposób przyśpieszenia plonu. Sposób ten najwięcej ma zwolenników między najpoważniejszymi hodowcami drzew owocowych krzaczastych. Stosują go zwykle do drzew młodszych zbyt bujnie rosnących, a mało lub wcale nieowocujących. Drzewo zbyt silnie rosnące zaraz po przesadzeniu zaczyna zwykle bardzo szybko zawiązywać najpierw pączki kwiatowe, a potem rodzić liczne owoce.

Przesadzanie niepłodnych drzewek należy uskutecznić w ziemiach suchych piaszczystych jak zwykle wcześnie na jesieni, a na wilgotnych glinach późno na wiosnę. W pierwszym wypadku, gdy wzrost drzewa jest jeszcze przed nastaniem zimy nie zupełnie ukończony, zaś w drugim wtedy, kiedy wegetacja na wiosnę już rozpoczęta została.

Przeznaczone drzewo do przesadzenia należy starannie zdala od pnia okopać, po czym ostrożnie bez uszkodzenia korzeni wyjąć je z ziemi. Korzenie grubsze dobrze wyostrzonym nożem nieco przyciąć. Korę na korzeniach grubszych w kilku miejscach na całej ich długości do samego drewna ponacinać. Rozcinanie podłużne w miejscu ucięcia korzeni grubszych i nacinanie na nich kory, przez pewien czas powstrzymuje zbyt bujny wzrost drzewka. W drugim roku, licząc od przesadzenia, drzewka te zaczną na pewno owocować. Śliwy, morele, brzoskwinie i wiśnie na zwyczajnym dziczku uszlachetnione takich nacięć na korzeniach nie znoszą.

Przesadzanie samo niczym nie różni się od zwykłego sadzenia drzew. Dołek płytki lecz szeroki wykopać w tym samym miejscu gdzie drzewo przedtem rosło. Wykopane i przycięte drzewko ustawić na środku w dołku płytkim lecz obszernym tak, aby korzenie w nim wygodnie pomieścić się mogły. Szyjka korzeniowa powinna umieszczona być o parę centymetrów wyżej niż znajdowała się przedtem. Po ustawieniu i sprawdzeniu, że drzewko znajduje się we właściwym miejscu i na pożądanej wysokości, korzenie rozłożyć wygodnie po całym dołku, przesypać je trochę starym kompostem lub ziemią inspektową. Dołek wypełnić spulchnioną ziemią braną tylko z samego wierzchu w sadzie i napchać jej mocno między korzenie, nie wypełniając zupełnie dołka przesadzone drzewko obficie zalać, aby woda próżne miejsca między korzeniami dobrze ziemią zaciągła, przy czym należy drzewkiem we wszystkie strony poruszać. W czasie wsiąkania wody dołek zarównać jak zwykle po posadzenia, ziemię zdała w około do drzewka twardo udeptać i porobić miski, niżej powierzchni w sadzie. Miski w celu zabezpieczenia ziemi od zbytniego wysychania wyłożyć nawozem, liśćmi lub mchem. Przesadzone drzewa, skoro ziemia po paru tygodniach nieco się osiądzie, należy silnie do palików przymocować, aby ich wiatry nie obruszały w korzeniach. Silniejsze drzewa po przesadzeniu poruszane i niepokojone przez wiatry trudniej się przyjmują, a nawet mogą całkiem uschnąć. Zwykle do przesadzonych drzewek starszych należy dawać po dwa pale, mocno wbite w ziemię.

Przesadzonych drzew zbyt bujnych a nieowocujących w pierwszym roku nie trzeba wcale przycinać; jedynie zbyt bujne pędy nieco skrócić lub całkiem usunąć. Podczas upałów i większych suszy jeżeli drzewa przesadzone długo nie wypuszczają liści można je trochę przyciąć. Tym sposobem pobudza się je do prędszej wegetacji, jednak daleko lepsze jest w tym wypadku obfite podlanie drzew nowo posadzonych.

Zazwyczaj tak przesadzone starsze drzewka owocowe, jakkolwiek przez lato tępo rosną, to jednakże zdołają wytworzyć wiele pączków kwiatowych. W następnym lecie najczęściej zaczną już obficie owocować. Sposób ten dla drzew krzaczastych nierozrastających się zbytnio najbardziej jest przez hodowców zalecany.

Drzewa zwykłe wysokopienne, młode, niezbyt wielkie, uszlachetniane na zwykłych dziczkach a zanadto bujnie rosnące po posadzeniu na miejsca stałe w sadzie, lecz długo nie owocujące, przesadzone jak wyżej wskazano, także we wzroście są powstrzymane i zaczynają prędko rodzić.