Rośliny pastewne cz. 19

Kanianka występuje teraz u nas daleko częściej, niż dawniej, a nawet pojawia się tam, gdzie jej dawniej wcale nie znano. Składają się na to różne powody.

Na pierwszym miejscu wymieniamy coraz większe rozpowszechnianie się uprawy koniczyny, lucerny itp. i sprowadzanie obcego nasienia. Dawniej, gdy uprawiano nie wiele koniczyny, a środki komunikacyjne słabo były rozwinięte, mało kto zdobywał się na za kupno nasienia zagranicznego, zadawalając się nabytym od sąsiadów lub znajomych. Obecnie, przy ułatwionym dowozie i zwiększonym popycie, przychodzi do nas koniczyna i lucerna z zagranicy, z różnych stron świata, a lichy nawet towar, zanieczyszczony zwykle kanianką, znajduje nabywców.

Do rozprzestrzenienia się kanianki przyczynia się także i niedbalstwo producentów nasion. Skoro ci nie dopuszczą jej do owocowania i tępić ją będą na swych polach, gdy się pojawi, wtedy i w wyprodukowanym nasieniu jej nie będzie.

Na nasienie trzeba przeznaczać tylko takie pola, na których kanianki nie było, albo te, na których ją zupełnie wytępiono.

Gdzie ona do tego stopnia się rozrasta, że niemożna mieć nasienia czystego, tam uczciwiej byłoby wcale go nie sprzedawać, niż rozsyłać plagę w dalekie strony.