Rośliny pastewne cz. 21

Często bywa zalecanym skrupianie siarczanem żelaza; jakkolwiek rozczyn ten niszczy pędy kanianki tak, że na przyszłość stają się nieszkodliwe, to o ziarnie, które pasożyt w czasie swego rozwoju już osadził, powiedzieć tego niemożna. Ziarna są albo zawarte jeszcze w torebkach, albo też wypadły już z nich na ziemię, zroszenie ich w obu razach będzie tak niedostateczne, że nieznacznie tylko się osłabią, a w roku następnym staną się powodem ponownego pojawienia się pasożyta. Chcąc zapobiec wytworzeniu się ziarna, trzeba by używać gryzących roztworów, zarządzić jego niszczenie zaraz po dostrzeżeniu młodych jeszcze gniazd, co jest bardzo trudnym. Polewanie starszych gniazd będzie bezskuteczne, pomyślnego rezultatu można spodziewać się tylko wtedy, jeżeli tępienie nastąpi przed osadzeniem ziarna.

Racjonalniejszym jest następujący sposób tępienia kanianki.

Wszędzie, gdzie się pojawi, wycina się natychmiast miejsca zarażone nisko przy ziemi, zbiera oględnie wycięte rośliny i pali. Pędy kanianki posiadają znaczną siłę żywotną, a przeniesione lub upuszczone gdziekolwiek na polu, wywołują w tychże miejscach jej odrodzenie się; strzec się zatem trzeba roznoszenia świeżych pędów z miejsc zakażonych na czyste, maleńki bowiem kawałeczek pędu wystarcza już do utworzenia nowego gniazda.