Rośliny pastewne cz. 3
Tej też metody użyto w SvalÖf. Widziałem tamże podczas mojej bytności kilkadziesiąt pól czworobocznych, poprzedzielanych miedzami, obsianymi bobikiem końskim, na polach tych rosły wyborowe, od jednej rośliny pochodzące, ustalone odmiany grochu, wyki, groszków.
Zauważyłem, między innymi, bardzo piękny, równo dojrzewający groch, gruboziarnistą wcześnie dojrzewającą wykę, różne groszki jednoroczne i trwałe.
Idąc tą drogą, można by i u nas dochować się nowych, lepszych odmian.
Koniczyna czerwona. Należy do najwięcej u nas rozpowszechnionych, pierwszorzędnych roślin pastewnych. Zaprowadzona u nas dopiero w początkach ubiegłego stulecia, wywołała niebawem zupełny przewrót w gospodarstwie roi nem i stała się dziś niezbędną w każdym gospodarstwie rośliną.
Woli ziemie zwięźlejsze, niż lżejsze; lubi grunt z natury zwięzły, zasobny w części pożywne, a w skutek zawartości wapna lub marglu pulchny. Na ziemi ubogiej, piaszczystej, suchej nie rodzi się. Klimat wilgotny sprzyja jej rozwojowi, dla tego też wyrasta bujnie w krajach, nad morzem położonych i w okolicach górzystych, gdzie powietrze jest wilgocią przesycone.
Winna znajdować w ziemi znaczny zapas części pożywnych, od dawna już nagromadzonych, z tego powodu, uprawianą bywa zwykle w drugim lub trzecim roku po nawozie stajennym.