Rozsadzanie podkładek
Rozsadzanie podkładek w szkółce odbywa się na wiosnę jak zwykle w linie odległe od siebie na 1 metr a na liniach co 0,5 metra, te odległości stosują się wtedy, jeżeli drzewka mają być hodowane bez przesadzania na jednym miejscu.
Dla otrzymania drzewek silniejszych należy sadzić szkółkę z początku gęsto co 30 centymetrów we wszystkich kierunkach przy obróbce ręcznej lub w linie co 1 metro odległe, a na liniach co 25 centymetrów dla łatwiejszego i tańszego obrabiania narzędziami. Ten rodzaj uprawy jest więcej kosztowny, bo szkółkę w ten sposób posadzoną należy przesadzać rzadziej. Drzewka przesadzane kilkakrotnie, w szkółce do zakładania sadów bardziej są poszukiwane, jako łatwiej przyjmujące się i wcześniej owocujące.
Sadzenie właściwe odbywa się w ten sposób, że wykopujemy rowek przy wyciągniętym sznurze, tak głęboki, aby korzenie podkładek mogły się wygodnie w nim pomieścić. W wykopanym rowku ustawiać równo z powierzchnią ziemi, krótko przycięte podkładki. Na korzenie dajemy trochę kompostu dobrze przetrawionego, rowek wypełniamy ziemią wyrzuconą z rowka. Przed samem sadzeniem dobrze jest przygotowane do wysadzania podkładki zamaczać w wodzie. Sposób ten od dawna stosowany w naszych szkółkach, uprawianych na gruncie suchym piaszczystym, wpływa bardzo dobrze na dobre i prędkie przyjmowanie się drzewek świeżo sadzonych.
Ziemię w około posadzonych podkładek mocno udeptać, co na gruntach lekkich należy zawsze raz na tydzień powtarzać do czasu aż zaczną rosnąć.
Strzec aby podkładki nie były za głęboko posadzone. Rozsadzone podkładki na 30 centymetrów ponad ziemią przyciąć.
W ciągu lata szkółkę pleć tyle razy, ile tylko zajdzie konieczna potrzeba i ziemię między drzewkami często spulchniać. Częste spulchnianie ziemi w lecie utrzymuje ją w wilgoci i bardzo dodatnio wpływa zawsze na zdrowy wzrost drzewek.
Uszlachetnianie drzewek odbywa się głównie przy pomocy znanego każdemu sposobu oczkowania w miesiącach lipcu i sierpniu.
Dziczki na parę tygodni przed oczkowaniem oczyścić i wierzchołki pędów przyciąć.
Zrazy do oczkowania zbierać ze starszych ale zupełnie zdrowych drzew owocujących, najlepiej nadają się na zrazy tegoroczne młode pędy z dobrze wyrośniętymi oczkami.
Zdejmowanie oczek ze zraza należy wykonać przy pomocy ostrego jak brzytwy noża. Bez „drzewa” zdejmowane oczka łatwiej się przyjmują i lepiej zimują.
Można ten objaw zawsze stwierdzić w klimacie chłodniejszym i na ziemiach suchszych, gdzie wielki procent oczek zdejmowanych nawet z najmniejszą częścią drewna przez zimę ginie. Do samej zimy oczka zdejmowane z drzewem utrzymują się bardzo świeżo, na wiosnę dopiero można przekonać się o wadach tego sposobu. Ten objaw tłumaczy się tym, że oczka z drzewem zdejmowane nie zrastają się dostatecznie przed zimą. Jest to zupełnie naturalne i zrozumiałe, bo tylko miazga z miazgą jako tkanka twórcza może się dokładnie i prędzej ze sobą zrosnąć aniżeli z drewnem. Jedynie róże lub drzewka oczkowane w „żywe oczko”, które tego samego roku wydają pęd, dobrze zrastają się.
W naszym klimacie drzewek owocowych „żywym oczkiem” uszlachetniać nie można, bo młode pędy wyrosłe z oczka w lecie nie dojrzewają dostatecznie i w zimie od mrozu lub wilgoci giną.
Oczka należy umieszczać na dziczce na wysokości 20 centymetrów od ziemi, od strony północnej lub zachodniej. Po 2-3 tygodniach od zaoczkowania należy przejrzeć oczka, wiązadła rozluźnić i nieprzyjęte podkładki powtórnie zaoczkować niżej.
Na zimę, aby przyjęte oczka nie wymarzły należy je grubo owiązać papierem i osypać ziemią do miejsca uszlachetnienia.
Oczkowanie jest zawsze najlepszym, łatwym i najtańszym sposobem uszlachetniania drzew owocowych, przez to z dobrym skutkiem chętnie bywa stosowany w szkółkach drzew owocowych krzaczastych.