Tymoteusz

Jest to trawa niezbyt długotrwała, wysoko rosnąca, tworząca darń kępiastą i dość gęstą. Źdźbła 3 do 5 stóp długie, kłosy wierzchołkowe, walcowate, 3 do 6 cali długie.

Kwitnie dopiero w Lipcu, dojrzewa w Sierpniu i Wrześniu, należy więc do traw późnych. Rośnie na ziemiach wszelkiego gatunku, udaje się wszakże najlepiej na cięższych gruntach próchniczno-gliniastych. Można ją siać także i na gruntach wilgotnych, torfiastych, razem z „Koniczyną szwedzką“ i „Trawą miodową“. Na suchych piaskach wyrastają rośliny zaledwie na stopę wysokie, ze źdźbłami cienkimi, często w nasadzie nad korzeniem cebulkowato zgrubiałymi.

Tymoteusz jest na mrozy wytrzymały; nawadnianie, jako też nawożenie gnojówką wywierają dodatni wpływ na jej wzrost.

Daje znaczną ilość nieco grubej paszy, spożywanej chętnie w stanie zielonym i jako siano przez wszelki inwentarz. Po okwitnięciu szybko twardnieje i staje się mniej smaczny, dla tego trzeba go kosić o ile możności zawsze przed okwitnięciem. Siano z niego jest ciężkie, a konie szczególniej lubią je bardzo.

Ilość siana bywa bardzo względną, z morga zbiera się, w miarę mniej lub więcej sprzyjających warunków, od 80 do 120 centnarów siana. Drugi pokos bywa zwykle mniej obfity, aniżeli pierwszy.

Należy do traw, najwięcej u nas rozpowszechnionych. Nadaje się zarówno do obsiewu łąk, w mieszankach z koniczyną i innymi trawami, jak i do uprawy w polu na siano i na pastwisko. Wystrzegać się trzeba jej wysiewu, gdy po 1-rocznej lub 2-letniej mieszance następuje ozimina na jednorazowej orce, gdyż wtedy przyczynia się do zachwaszczenia roli. Dopiero w drugim roku po zasianiu daje największy plon, a począwszy od czwartego roku zaczyna się już przerzedzać; nie należy więc używać jej w większej ilości w mieszankach, przeznaczonych na łąki trwałe. Do mieszanek na łąki trwałe bierze się tymoteuszu nie więcej jak 10 do 15 prc. całego składu mieszanki, na łąki czasowe do 25 prc., a na grunta orne od 10 do 40 prc.

Zasiew tymoteuszu lub koniczyny w okolicach stepowych nie daje dobrego rezultatu. Przez pierwsze dwa lub trzy lata koszą się one, a następnie najczęściej bywają zagłuszane przez chwasty, a zwłaszcza przez perz, tym sposobem otrzymujemy w końcu ugór perzem zarosły. Przyczyną tego jest, że tak tymoteusz jak i koniczyna dla klimatu stepów nie są odpowiednimi; przy twardnieniu gruntu słabną one i w krótkim czasie bywają przytłumione przez dziko rosnące chwasty. Dla tego kultura ich w pierwszych latach chroni ugory stepowe tylko od burzanów, ale nie od tak uporczywej trawy, jaką jest perz, z którym przy uprawie ugorów w stepie trzeba walkę prowadzić.

Drobne nasienie tymoteuszu jest zwykle srebrzysto-białą plewką okryte; ciemno-szara barwa plew naprowadza na domysł, że nasienie zostało zebrane w czasie niepogody lub było źle przechowane.

Niekiedy znajduje się w handlu nasienie, z plewek wyłuszczone, które kiełkuje równie dobrze, jak w plewach zawarte.

Zbiór nasienia jest łatwy i zasługuje na polecenie, nie tylko na własną potrzebę, lecz i na sprzedaż, gdyż zawsze jest na nie popyt.

Nasienia z wartością użytkową 90 prc. sieje się przy pełnym siewie 25 funtów na mórg, a sprząta się od 6 – 8 centnarów nasienia. Wartość użytkowa 90 prc. oznacza, że w 100 częściach jest 90 części czystego, kiełkującego tymeteuszu.